W domu Claire i Jacka Trent spotyka się grono znajomych, wśród których jest Alington West, autorytet w dziedzinie chorób umysłowych. Goście rozmawiają o intuicji i szóstym zmyśle, bratanek doktora, a jednocześnie przyjaciel pana domu, Dermot West, mówi o "czerwonym sygnale", który ostrzega go o grożącym mu niebezpieczeństwie. Goście oczekują przybycia medium, w trakcie seansu kobieta widzi krew i dwukrotnie powtarza: "Nie wracaj do domu!". Jeszcze tego samego wieczoru jedna z osób ginie. Kto okaże się mordercą? Kogo dotyczyła wizja medium?

Utwór, powstały w 1990 roku, opowiada historię, która mogła mieć miejsce w każdym państwie, którego obywatele niegdyś tłamszeni przez system totalitarny dziś rozliczają się z epoką komunizmu. Opowieść o spotkaniu byłego SB-eka z literatem opozycjonistą.

W dramacie „Uciekła mi przepióreczka” (1924) przypomniał Żeromski swe ulubione wątki ideowe i fabularne: entuzjazm dla pracy społeczno-oświatowej, motyw magnackiej ofiarności na cele społeczne, przede wszystkim zaś patetyczny - „takie są moje obyczaje” - gest bohatera, który w imię wartości nadrzędnych rezygnuje z własnego szczęścia.

Królewna Śnieżka to jedna z najbardziej popularnych baśni braci Grimm. Zła Królowa (Maria Pakulnis) druga żona Króla Ryszarda Rwie Serce (Krzysztof Kowalewski) zazdrosna o wdzięki Królewny Śnieżki (Anna Dereszowska) rozkazuje myśliwemu pozbyć się pasierbicy, a na dowód przynieść jej serce. Myśliwy lituje się nad Śnieżką, która uciekając trafia do domu siedmiu rozśpiewanych krasnoludków (zespół De Mono). Jednak Zła Królowa dowiaduje się o podstępie i postanawia zabić Królewnę. Życie przywrócić jej może tylko piękny Królewicz (Filip Bobek). Brzmi znajomo? Zapewne, ale ta Śnieżka ma laptopa, a krasnale kochają kebaby. Spokojnie, nawet w takim wydaniu morał bajki pozostanie ten sam.Narrator - Krzysztof Banaszyk

Doktor Henry Jekyll jest szanowanym i cieszącym się dużym uznaniem naukowcem. Pracuje nad nową formułą, dzięki której ma nadzieję zrewolucjonizować wiedzę o ludzkiej naturze. Niestety eksperymenty, które prowadzi sam na sobie, powoli wymykają się spod kontroli i powodują, że ciemna strona jego osobowości zaczyna brać górę.

W więziennej celi dwóch wielokrotnych morderców czeka na zatwierdzenie wyroku śmierci. Zgodnie z procedurą od orzeczenia kary do jej wykonania musi upłynąć czas określony przepisami. Skazani wpadają na pomysł ustawicznego przesuwania terminu egzekucji. Dobrowolnie przyznają się do nie ujawnionych jeszcze zbrodni, co pociąga za sobą konieczność wdrożenia nowego śledztwa. A potem znowu: sąd, "czapa" i jeszcze dwa miesiące do zatwierdzenia wyroku - może w tym czasie coś się zdarzy, jakiś cud, rewolucja, nowa wojna albo nowa władza. Niestety, zasoby zamordowanych przez Kuźmę i Olesia osobników zaczynają się kurczyć. W dodatku klarowny układ ról i prosty mechanizm przedłużania życia zacina się, gdy w celi pojawia się Skazany - nie ma "czapy", a gotów jest umrzeć.